Domki holenderskie stają się niezwykle popularne, nie tylko jako bardziej komfortowe zastępstwo przyczepy kempingowej, czy mobilny substytut domku letniskowego. Dzięki systemom izolacyjnym, podpięciu wszystkich niezbędnych do codziennego funkcjonowania instalacji i bogato urządzonemu wnętrzu, stanowią ciekawą i bardziej ekonomiczną alternatywę klasycznego domu lub mieszkania.

Mamy kawałek ziemi, decydujemy się na zakup domku holenderskiego z drugiej ręki i co dalej? Chatka nie wygląda w pełni satysfakcjonująco, nosi ślady użytkowania poprzednich właścicieli, a my pragniemy, aby była w pełni “nasza”.

Sprawdzam!

Oczywiście przeglądu instalacji, stanu technicznego budynku i ewentualnego zagrzybienia, czy zawilgocenia domku powinniśmy dokonać jeszcze przed jego zakupem. Upewnijmy się, że jedynymi wadami nowego lokum są wyłącznie estetyczne niedociągnięcia, a nie poważniejsze usterki.

Przede wszystkim farba

Malowanie powierzchni nie jest skomplikowaną czynnością wymagającą niezwykłych kompetencji. Kilka wiader farby, niezależnie od jej koloru, czy zastosowania, jest osiągalne finansowo i daje najbardziej spektakularny efekt liftingu.

Uprzednio poprawnie przygotowane ściany wraz z malowaniem nabiorą nowej świeżości. Dajmy upust fantazji zestawiając ze sobą różne kolory, oddzielając nimi przestrzenie o różnym charakterze, czy tworząc geometryczne wzory na miarę światowych projektantów. Kuchenne, czy łazienkowe płytki z poprzedniej epoki unowocześnijmy pokrywając je dedykowaną dla tych powierzchni farbą. Inna barwa elewacji również odmłodzi naszego sfatygowanego holendra o kilka, a nawet kilkanaście lat.

Waga dodatków

Dodatki wnętrzarskie mogą diametralnie zmienić wygląd każdego pomieszczenia bez konieczności inwestowania w nowe meble. Postawmy na tekstylia i oświetlenie, to właśnie one odpowiedzialne za ciepło i przytulność pomieszczenia. Mięsisty dywan w spokojnym kolorze, poduchy, delikatna łuna lampy, czy łagodny płomień świec sprawi, że będziemy chcieli zatopić się w oparciu ulubionego fotela z kubkiem gorącej herbaty i skandynawskim kryminałem. W ramach jeszcze większego cięcia kosztów, po to wszystko można zajrzeć na portale oferujące używane rzeczy za bezcen.

Te wszystkie niskobudżetowe zabiegi możemy oczywiście zastąpić designerskim projektem architekta wnętrz, wszystko zależy od zasobności portfela i pomysłu szczęśliwego posiadacza domu na kołach.

Darmowy transport na
terenie całego kraju!